Fotografia jest sztuką narracji obrazem.
Opowiada historie miejsc.
Rysuje sylwetki postaci.
Łączy przeszłość z teraźniejszością.
Wybiera i eliminuje.
Nostalgiczne, jesienne popołudnia to czas sprzyjający wspomnieniom. Dziś wracamy pamięcią do jednego z najważniejszych wydarzeń z życia naszej galerii w kalendarium tego pełnego zaskakujących wyzwań 2020 roku.
Fotograficzna przystań podróżników
Pomysł urodził się pewnego słonecznego, letniego popołudnia. Już od wielu lat bierzemy udział w krakowskim Miesiącu Fotografii, wybierając różne projekty fotograficzne, które gościnnie występują na ścianach naszej galerii na przełomie maja i czerwca. Miejsce, w którym rozsiedliśmy się wygodnie przy Miodowej 22 na Kazimierzu jest małą, fotograficzną przystanią dla wszystkich podróżników. Kameralny klimat naszej galerii z fotografiami w Krakowie jest bez wątpienia jednym z wyróżniających nas miejsc na mapie nie tylko miasta, ale i całego kraju. Myśląc o tym z jednej strony jesteśmy trochę zawstydzeni, ale z drugiej czujemy dumę z tego, że udało nam się powołać do życia mały zakątek dla poszukiwaczy ducha przeszłości. Jednak tych czasach okazał się on być pewnego rodzaju ograniczeniem, które w znacznym stopniu zdeterminowało skalę naszych działań.
Marzenia (nie)ograniczone
I moglibyśmy poddać się nowym restrykcjom, pogodzić się z tym, że w 2020 roku nie będziemy organizować wystawy doKraków Photo Fringe i skierować siły na inne projekty. Jednak jest to dla nas tak ważne wydarzenie w ciągu roku, że musieliśmy zaczarować trochę rzeczywistość. A że czasy kryzysu, kolejnych ograniczeń i niewygodnych sytuacji sprzyjają rozwojowi jeśli się do nich odpowiednio podejdzie, postanowiliśmy, że porywamy się z motyką na słońce! I nie wierzyliśmy, że się uda. Życie jednak potrafi nas czasem zaskoczyć…

Stronniczy narrator
Opisując historie miejsc i ludzi prowadzimy zwykle mało obiektywną narrację o chwilach z przeszłości. Wspomnienia zacierają się, gubimy wątki, koloryzujemy czarno białe momenty. Z pomocą przychodzi fotografia jako sztuka opowiadania obrazem, snując różne historie w głowach obserwatorów. Dzięki swej formie sprawia, że wiadomość, którą ze sobą niesie jest nieco bardziej zrozumiała. Nieco bardziej, bo proces tworzenia jest ciągłym wyborem i eliminacją.
Fotograficzny pomost
Na wystawie Krakowska nostalgia – kadry minione, którą zorganizowaliśmy w Centrum Kongresowym ICE Kraków przy współpracy z Krakowskim Biurem Festiwalowym poruszyliśmy temat przeszłości miejsca, w którym żyjemy. Na krótką chwilę przenieśliśmy się w czasie do niewielkiego wycinka historii Krakowa, w którym to, co minione zostało utrwalone na kadrach sprzed lat. Stare zdjęcia Krakowa w nowoczesnych przestrzeniach ICE Kraków połączyły fotograficznym pomostem przeszłość z teraźniejszością, generując nową przestrzeń, która nie dyskryminuje, pokazując historię Krakowa w formie trzydziestu fotograficznych wspomnień. Archiwalne kadry stały się chwilowym gościem w tych nowoczesnych, pełnych światła wnętrznościach surowej bryły, które przed nami witały w swoich progach wielkich artystów i międzynarodowe organizacje.
Spotkanie człowieka z człowiekiem
Dzięki tej inicjatywie połączyliśmy ludzi z różnych miejsc i pokoleń pokazując im, że rozmowa o dynamice rozwoju miasta i zmianach, jakie w nim zachodzą to dyskusja, w której każdy może zabrać głos. Poprzez ten bardzo ważny dla nas element sztuki, jakim jest fotografia, mogliśmy przebywać w przestrzeni, która pozwoliła na spotkanie przeszłości z teraźniejszością, historii ze sztuką i człowieka z człowiekiem.
Nieco przewrotnie, na zasadzie kontrastu pokazaliśmy że to, co nowe może pięknie i harmonijnie współgrać z dziedzictwem i historią miasta. W tym wyjątkowym miejscu obserwowaliśmy niezwykłe spotkania historii i dziedzictwa kulturowego z „tu i teraz”. Nowoczesna, piękna bryła budynku ICE była chwilowym pejzażem dla kadrów sprzed lat i pozwoliła zobaczyć nam i wszystkim gościom niezwykły obraz zmian, którego jesteśmy świadkiem, uczestnikiem a niekiedy inicjatorem. Wystawa dała też szansę na połączenie starszych generacji, pamiętających jeszcze te kadry ze swojego dzieciństwa, z młodym pokoleniem, które w innym wypadku nie miałoby możliwości poznać historii powstania tego, co dziś uznawane jest za oczywiste.
„Jeśli chcesz iść szybko, idź sam; jeśli chcesz iść daleko, idź razem z kimś”
~ przysłowie afrykańskie
Projekt był częścią dwóch ważnych wydarzeń, z których jedno już na stałe zapisało się w stały harmonogram Krakowa, a drugie jest odpowiedzią na obecną sytuację spowodowaną konsekwencjami COVID-19. Pierwsza z nich to projekt Photo Fringe organizowany w ramach Miesiąca Fotografii w Krakowie, w którym wzięliśmy udział już szósty raz, ale po raz pierwszy wyszliśmy z fotografiami poza przestrzeń naszej galerii. Drugi to projekt Krakowskiego Biura Festiwalowego – Bądź Turystą w swoim mieście, który zachęca mieszkańców do odkrywania jego zakamarków i tajemnic, miejsc prowadzonych przez ludzi, którzy wybrali Kraków na swój dom. Z naszym pomysłem wpisaliśmy się też w koncepcje Krakowskiego Biura Festiwalowego, które kilka razy w roku otwiera drzwi Centrum Kongresowego dla mieszkańców i zaprasza ich w swoje progi.
Pozwólcie nam marzyć
Czy moglibyśmy sobie wymarzyć piękniejszy rok? Zapewne tak, ale może bez tych wszystkich trudności nie wpadlibyśmy na tak szalony pomysł i nasze drogi z ICE Kraków nigdy by się nie zeszły. Zarówno czas przygotowań, jak i sam przebieg tego wspólnego projektu fotograficznego był dowodem na to, że nawet w tak niepewnych czasach można robić wielkie rzeczy. W trakcie wydarzenia okazało się, że nasza „Krakowska nostalgia” była pierwszą wystawą fotografii w Centrum Kongresowym oraz najdłużej trwającym wydarzeniem w jego historii. Dziękując za zaufanie wszystkim pracownikom ICE Kraków i KBF-u życzymy im, sobie i nam wszystkim jeszcze więcej spełnionych marzeń. Nawet, a przede wszystkim takich, które w chwili kiełkowania wydają się absurdalne 😉
Autor: Katarzyna Cieślik